https://worldcouncilforhealth.substack.com/p/the-vmat2-gene-and-the-dangerous
Przerażające konsekwencje manipulacji VMAT2. Usunięcie genu VMAT2 nie jest banalną sprawą. Badania na myszach wykazały, że nokaut VMAT2 prowadzi do schizofrenii, choroby Parkinsona i poważnej niepełnosprawności intelektualnej. U ludzi dysfunkcja VMAT2 jest związana z wieloma chorobami przewlekłymi, w tym zaburzeniami autoimmunologicznymi, porażeniem mózgowym i cukrzycą typu 1. Pomysł celowego wywołania takich warunków w imię pokoju ‘’ lub bezpieczeństwa ‘’ jest nie tylko nieetyczny, ale także głęboko nieludzki.
Na początku XX wieku filozof i naukowiec Rudolf Steiner ostrzegał przed przyszłością, w której dusza będzie atakowana przez medycynę. Wyobraził sobie świat, w którym pod pozorem zdrowia ludzkość zostanie pozbawiona swojej duchowej esencji, zredukowana do zwykłych maszyn biologicznych.
Ponad sto lat później zmagamy się z etycznymi i naukowymi implikacjami inżynierii genetycznej, w których granica między uzdrowieniem a szkodą jest coraz bardziej zatarta. W centrum tej debaty jest Gen VMAT2, krytyczny regulator neuroprzekaźników i niepokojąca możliwość, że można go uzbroić w imię wojny lub kontroli społecznej.
Ostrzeżenie Rudolfa Steinera o tym, że dusza jest eliminowana przez medycynę, jest niesamowicie prorocze w dobie inżynierii genetycznej. Gen VMAT2, ze swoją istotną rolą w regulacji neuroprzekaźników, świadczy o złożoności i kruchości ludzkiego umysłu. Uzbrojenie go — lub dowolnej części naszego genomu — oznacza przekroczenie linii, której nigdy nie należy przekraczać.
Gen VMAT2, znany również jako SLC18A2, koduje pęcherzykowe białko transportera monoaminy 2, niezbędny składnik układu nerwowego. Odpowiada za transport neuroprzekaźników, takich jak dopamina, serotonina, noradrenalina i histamina do pęcherzyków synaptycznych, zapewniając prawidłowe funkcjonowanie mózgu. Bez VMAT2 nasza zdolność do regulowania nastroju, poznania, a nawet podstawowych funkcji motorycznych załamałaby się. Jednak w ostatnich latach gen ten został rzucony na światło dzienne nie ze względu na jego rolę podtrzymującą życie, ale ze względu na spekulacyjny związek z duchowością — i przerażającą ideę, że można nim manipulować w celu stłumienia przekonań religijnych lub ekstremizmu.
To nie jest science fiction. Jest to niebezpieczne skrzyżowanie genetyki, etyki i militaryzacji, które wymaga pilnej uwagi.
https://worldcouncilforhealth.substack.com/p/the-vmat2-gene-and-the-dangerous
Przerażające konsekwencje manipulacji VMAT2. Usunięcie genu VMAT2 nie jest banalną sprawą. Badania na myszach wykazały, że nokaut VMAT2 prowadzi do schizofrenii, choroby Parkinsona i poważnej niepełnosprawności intelektualnej. U ludzi dysfunkcja VMAT2 jest związana z wieloma chorobami przewlekłymi, w tym zaburzeniami autoimmunologicznymi, porażeniem mózgowym i cukrzycą typu 1. Pomysł celowego wywołania takich warunków w imię pokoju ‘’ lub bezpieczeństwa ‘’ jest nie tylko nieetyczny, ale także głęboko nieludzki.
Na początku XX wieku filozof i naukowiec Rudolf Steiner ostrzegał przed przyszłością, w której dusza będzie atakowana przez medycynę. Wyobraził sobie świat, w którym pod pozorem zdrowia ludzkość zostanie pozbawiona swojej duchowej esencji, zredukowana do zwykłych maszyn biologicznych.
Ponad sto lat później zmagamy się z etycznymi i naukowymi implikacjami inżynierii genetycznej, w których granica między uzdrowieniem a szkodą jest coraz bardziej zatarta. W centrum tej debaty jest Gen VMAT2, krytyczny regulator neuroprzekaźników i niepokojąca możliwość, że można go uzbroić w imię wojny lub kontroli społecznej.
Ostrzeżenie Rudolfa Steinera o tym, że dusza jest eliminowana przez medycynę, jest niesamowicie prorocze w dobie inżynierii genetycznej. Gen VMAT2, ze swoją istotną rolą w regulacji neuroprzekaźników, świadczy o złożoności i kruchości ludzkiego umysłu. Uzbrojenie go — lub dowolnej części naszego genomu — oznacza przekroczenie linii, której nigdy nie należy przekraczać.
Gen VMAT2, znany również jako SLC18A2, koduje pęcherzykowe białko transportera monoaminy 2, niezbędny składnik układu nerwowego. Odpowiada za transport neuroprzekaźników, takich jak dopamina, serotonina, noradrenalina i histamina do pęcherzyków synaptycznych, zapewniając prawidłowe funkcjonowanie mózgu. Bez VMAT2 nasza zdolność do regulowania nastroju, poznania, a nawet podstawowych funkcji motorycznych załamałaby się. Jednak w ostatnich latach gen ten został rzucony na światło dzienne nie ze względu na jego rolę podtrzymującą życie, ale ze względu na spekulacyjny związek z duchowością — i przerażającą ideę, że można nim manipulować w celu stłumienia przekonań religijnych lub ekstremizmu.
To nie jest science fiction. Jest to niebezpieczne skrzyżowanie genetyki, etyki i militaryzacji, które wymaga pilnej uwagi.