My, dusze, jesteśmy tutaj, aby się uczyć i rozwijać – a to oznacza cierpienie, ponieważ jest to jedyny sposób, w jaki dusza może się naprawdę uczyć – a im starsza jest dusza, tym więcej cierpienia i smutku doświadcza. Wiele osób tutaj wie dokładnie, o czym mówię.

Wszystko, co nam się przydarza, jest czymś, co sami z góry wybraliśmy. Po prostu już o tym nie wiemy, ponieważ zasłona zapomnienia spada na nas w chwili narodzin – zasłona, która unosi się dopiero wraz z naszą fizyczną śmiercią.

Tam, skąd pochodzimy, jest 12 poziomów, a na każdym poziomie poczucie szczęścia wzrasta i chcemy iść dalej, osiągnąć następny poziom, to jest to, czego chcemy, co nas napędza, o co walczymy i dla czego oddajemy wszystko.

Zdarza się, że dusza przesadza w wyborze swojego planu życiowego, a potem ponosi porażkę i próbuje się z niego wycofać popełniając samobójstwo. Fatalny błąd, bo żyła i walczyła o to życie na próżno - samobójstwo jest nie do przyjęcia.
Dusza, o której mowa, powróci po przerwie i w pewnym momencie stanie w obliczu tego samego problemu, którego próbowała uniknąć, popełniając samobójstwo. I tak będzie dopóki duszy nie uda się przezwyciężyć tego problemu.

Wszystko, co się nam przydarza, jest już ustalone, nawet dzień naszej śmierci i sposób, w jaki opuścimy to życie, są ustalone. Czasami, bardzo rzadko, zdarza się, że człowiek umiera, chociaż nie było to zaplanowane. Następnie taka osoba doświadcza doświadczenia bliskiego śmierci (NDE). Oznacza to, że umiera, a następnie wraca do życia, a każdy, kto powraca, ma do opowiedzenia coś interesującego.

Doświadczenia bliskie śmierci zazwyczaj wiążą się z silnymi emocjami, uczuciami szczęścia i euforii, a czasem z lodowatym przerażeniem.
Wielu lekarzy zebrało relacje swoich pacjentów, którzy doświadczyli NDE, i, ogólnie rzecz biorąc, raporty te są spójne. Większość dusz opuszcza ciało, zatrzymuje się w nim na chwilę, rozgląda się po pokoju, a następnie wchodzi do tunelu, na końcu którego czeka na nie silne, jasne światło.

Ich życie rozgrywa się przed nimi niczym film. Przeżywasz także na nowo sytuacje, w których wyrządziłeś krzywdę innym ludziom. Na końcu tunelu czeka na nich widok wspaniałych ogrodów i/lub zmarłych krewnych. Wielu nagle odczuwa głęboki wewnętrzny spokój i nieskończoną miłość. Niektórzy są odsyłani z powrotem przez istotę światła, a niektórzy po prostu się budzą.
Dla wielu było to najpiękniejsze duchowe przeżycie w ich życiu.

Lekarze wątpią w te doświadczenia, podając jako przyczynę niedotlenienie itp., ale kompetencje dzisiejszych lekarzy można kwestionować, przynajmniej po szczepieniu na koronawirusa - chociaż wszędzie zdarzają się wyjątki.

Większość ludzi, którzy przeżyli doświadczenie bliskie śmierci, później zmienia swoje życie, ponieważ nie muszą już wierzyć, lecz wiedzieć – a niektórzy nawet mówią, że z utęsknieniem czekają na swoją śmierć.

Nie wybraliśmy też łatwego miejsca do wcielenia – w kosmosie Ziemia jest nazywana miejscem tak oddalonym od światła, że ​​nawet najsilniejsze dusze unikają jej.

Ale tym razem żadna stara i silna dusza nie bała się tu zejść, ponieważ żyjemy w szczególnych czasach, w czasach ostatecznych, a także w zmianie wymiaru, w której jeden wymiar zostaje nawet pominięty, nikt nie chce tego przegapić. Ponadto do zakończeń i nowych początków potrzebne są stare i silne dusze.
My, dusze, jesteśmy tutaj, aby się uczyć i rozwijać – a to oznacza cierpienie, ponieważ jest to jedyny sposób, w jaki dusza może się naprawdę uczyć – a im starsza jest dusza, tym więcej cierpienia i smutku doświadcza. Wiele osób tutaj wie dokładnie, o czym mówię. Wszystko, co nam się przydarza, jest czymś, co sami z góry wybraliśmy. Po prostu już o tym nie wiemy, ponieważ zasłona zapomnienia spada na nas w chwili narodzin – zasłona, która unosi się dopiero wraz z naszą fizyczną śmiercią. Tam, skąd pochodzimy, jest 12 poziomów, a na każdym poziomie poczucie szczęścia wzrasta i chcemy iść dalej, osiągnąć następny poziom, to jest to, czego chcemy, co nas napędza, o co walczymy i dla czego oddajemy wszystko. Zdarza się, że dusza przesadza w wyborze swojego planu życiowego, a potem ponosi porażkę i próbuje się z niego wycofać popełniając samobójstwo. Fatalny błąd, bo żyła i walczyła o to życie na próżno - samobójstwo jest nie do przyjęcia. Dusza, o której mowa, powróci po przerwie i w pewnym momencie stanie w obliczu tego samego problemu, którego próbowała uniknąć, popełniając samobójstwo. I tak będzie dopóki duszy nie uda się przezwyciężyć tego problemu. Wszystko, co się nam przydarza, jest już ustalone, nawet dzień naszej śmierci i sposób, w jaki opuścimy to życie, są ustalone. Czasami, bardzo rzadko, zdarza się, że człowiek umiera, chociaż nie było to zaplanowane. Następnie taka osoba doświadcza doświadczenia bliskiego śmierci (NDE). Oznacza to, że umiera, a następnie wraca do życia, a każdy, kto powraca, ma do opowiedzenia coś interesującego. Doświadczenia bliskie śmierci zazwyczaj wiążą się z silnymi emocjami, uczuciami szczęścia i euforii, a czasem z lodowatym przerażeniem. Wielu lekarzy zebrało relacje swoich pacjentów, którzy doświadczyli NDE, i, ogólnie rzecz biorąc, raporty te są spójne. Większość dusz opuszcza ciało, zatrzymuje się w nim na chwilę, rozgląda się po pokoju, a następnie wchodzi do tunelu, na końcu którego czeka na nie silne, jasne światło. Ich życie rozgrywa się przed nimi niczym film. Przeżywasz także na nowo sytuacje, w których wyrządziłeś krzywdę innym ludziom. Na końcu tunelu czeka na nich widok wspaniałych ogrodów i/lub zmarłych krewnych. Wielu nagle odczuwa głęboki wewnętrzny spokój i nieskończoną miłość. Niektórzy są odsyłani z powrotem przez istotę światła, a niektórzy po prostu się budzą. Dla wielu było to najpiękniejsze duchowe przeżycie w ich życiu. Lekarze wątpią w te doświadczenia, podając jako przyczynę niedotlenienie itp., ale kompetencje dzisiejszych lekarzy można kwestionować, przynajmniej po szczepieniu na koronawirusa - chociaż wszędzie zdarzają się wyjątki. Większość ludzi, którzy przeżyli doświadczenie bliskie śmierci, później zmienia swoje życie, ponieważ nie muszą już wierzyć, lecz wiedzieć – a niektórzy nawet mówią, że z utęsknieniem czekają na swoją śmierć. Nie wybraliśmy też łatwego miejsca do wcielenia – w kosmosie Ziemia jest nazywana miejscem tak oddalonym od światła, że ​​nawet najsilniejsze dusze unikają jej. Ale tym razem żadna stara i silna dusza nie bała się tu zejść, ponieważ żyjemy w szczególnych czasach, w czasach ostatecznych, a także w zmianie wymiaru, w której jeden wymiar zostaje nawet pominięty, nikt nie chce tego przegapić. Ponadto do zakończeń i nowych początków potrzebne są stare i silne dusze.
Polub
1
0 Comments 0 Shares 775 Views