Sponsored
MF777
Admin
Joined: 2024-12-15 02:22:21
2025-01-15 07:34:20

Prof. Kerryn Phelps

"Nigdy w mojej karierze nie widziałem tak wielu młodych ludzi poddawanych badaniu MRI serca. Są ludzie z uszkodzeniem serca, zapaleniem mięśnia sercowego, mieli problemy z sercem."

Australijczycy są w szoku po tym, jak z cenzurowanego segmentu 7News " Po COVID " pojawiło się więcej nagrań, o których pisałem tutaj i tutaj . Tym razem mamy pełne, niepokojące oświadczenia byłej prezes Australijskiego Stowarzyszenia Medycznego , największej organizacji zawodowej lekarzy w Australii, profesor Kerryn Phelps, w odpowiedzi na pytanie prezentera Michaela Ushera: "Czy można się czegoś nauczyć od ludzi, którzy czy miałyście skutki uboczne, które oboje szczegółowo opisaliście?"
W nagraniu Phelps obnaża niepokojący wzrost skutków ubocznych szczepionek mRNA oraz rażące zaniedbania zarówno rządu, jak i firm farmaceutycznych w rozwiązaniu tych problemów."To znaczy, nigdy w mojej karierze nie widziałem tak wielu młodych ludzi poddawanych rezonansowi magnetycznemu serca. Są ludzie z uszkodzeniem serca, zapaleniem mięśnia sercowego, problemami z sercem, problemami żołądkowo-jelitowymi i dysautonomią.''

Profesor Kerryn Phelps

Rozmowa prowadzona przez Michaela Ushera w "Spotlight" jest już dostępna na YouTube . Niestety, z oficjalnej wersji usunięto wiele "kontrowersyjnych" stwierdzeń, które 7News chce ukryć przed opinią publiczną i ujawnić szokującą niekompetencję i obojętność władz. Ta rażąca cenzura jest po prostu obrazą prawa społeczeństwa do poznania prawdy.

Zdaniem Phelpsa ta lekceważąca postawa wskazuje na ostry brak ciekawości medycznej i zaangażowania w badanie skutków ubocznych. Therapeutic Goods Administration (TGA) przyjmuje zgłoszenia – szacunkowo 144 000 zdarzeń niepożądanych i 22 000 poważnych zdarzeń niepożądanych (zgony, trwała niepełnosprawność, hospitalizacje, poronienia i inne stany zagrażające życiu). –

Jednak liczba ta znacznie zaniża rzeczywisty problem, gdyż według Phelpsa jest to jedynie " kropla w morzu ".

Przypominamy, że na podstawie populacji Australii, która wynosi około 25,7 miliona, 144 000 zgłoszeń działań niepożądanych reprezentuje około 0,56% populacji, tj. około 1 na 179 osób. Biorąc pod uwagę 22 000 poważnych działań niepożądanych, stanowi to około 0,086% populacji, czyli około 1 na 1168 osób.

Odpowiada to również w przybliżeniu wynikom Fraimana i in. , w którym odnotowano co najmniej 1 na 800 poważnych działań niepożądanych.
Jest to niezwykle wysoka wartość. Dla porównania w 1976 roku w Stanach Zjednoczonych wycofano szczepionkę przeciwko świńskiej grypie po tym, jak powiązano ją z zespołem Guillain-Barré, rzadką chorobą neurologiczną.

Szczepionkę powiązano z około 1 przypadkiem zespołu Guillain-Barré na 100 000 szczepień. Zdarzenie to doprowadziło do zawieszenia programu szczepień. Obecna liczba skutków ubocznych szczepionek przeciwko świńskiej grypie znacznie przekracza próg, który doprowadził do wycofania szczepionki przeciwko świńskiej grypie.

Phelps krytykuje również sposób, w jaki TGA radzi sobie z niepożądanymi skutkami. "TGA nigdy nie kontaktuje się z osobami dotkniętymi tą sytuacją. Kompilują te dane, ale ich nie monitorują. Nie wiesz, jak długo trwały szkody spowodowane szczepionką. Nie docierają do osób dotkniętych chorobą i nie pytają: "Czy nadal cierpisz?". Co się z tobą teraz dzieje?" – wyjawia.

Dla wielu Australijczyków nie jest to już tylko "teoria spiskowa". Wysłuchanie tych obaw od byłej prezes Australijskiego Stowarzyszenia Medycznego, profesor Kerryn Phelps, jasno pokazuje, że problem ten jest realny. Czas na realne działania i wsparcie dla poszkodowanych.

MF777
Admin
Joined: 2024-12-15 02:22:21
2025-01-15 07:35:09

"Ponad pół miliarda złotych transferów na rzecz polskich lekarzy i instytucji związanych z leczeniem w Polsce dokonały wielkie koncerny farmaceutyczne w ubiegłym roku", informuje na łamach serwisu Business Insider Polska red. Jacek Frączyk. Na liście pojawiło się m.in. nazwisko Głównego Inspektora Sanitarnego dr. Pawła Grzesiowskiego.

Z informacji opublikowanych przez Business Insider Polska wynika, że w roku 2023 koncerny farmaceutyczne przeznaczyły 532 mln zł na "działalność badawczo-rozwojową" dla polskich lekarzy, firm konsultingowych, zrzeszeń lekarskich i pielęgniarskich oraz fundacji. "Z tego około jednej trzeciej trafiło do lekarzy, a to za usługi, a to na opłacenie zwykle zagranicznych i nietanich szkoleń i sympozjów", czytamy.

Wielkie koncerny farmaceutyczne wykładają ogromne środki, żeby dotrzeć do lekarzy, od których w praktyce zależy m.in., jaki lek zostanie przepisany pacjentowi. Część medyków zastrzegła, aby nie podawać ich nazwisk w tzw. raportach przejrzystości poszczególnych firm. Pfizer poinformował, że w jego przypadku dane zastrzegło aż 968 doktorów i profesorów, AstraZeneca – 2,4 tys., Angelini Pharma – ponad tysiąc, Novartisie prawie 900. "Mimo to na listach są jeszcze tysiące nazwisk z konkretnymi kwotami przekazanymi na ich rzecz przez big pharmę", podkreśla Frączyk.

Według serwisu największą kwotę od jednego koncernu dostał wrocławski właściciel prywatnej praktyki lekarskiej, któremu GlaxoSmithKline przetransferowało w ubiegłym roku 116 tys. zł za świadczone dla koncernu usługi, z tego 109 tys. w formie wynagrodzenia.

"Na drugim miejscu jest lekarka, pediatra oddziału obserwacyjno-zakaźnego firmy Medycyna Prywatna w Poznaniu, która otrzymała 102 tys. zł, z czego 100 tys. zł w formie wynagrodzenia. Też od GlaxoSmithKline. Na trzecim jest lekarz oddziału nefrologii, chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Od AstraZeneki otrzymał transfery w wysokości 96 tys. zł, w tym 63 tys. jako wynagrodzenie za usługi, a 27 tys. jako refundacja kosztów podróży i hoteli plus 5 tys. zł opłat rejestracyjnych podczas organizowanego przez farmaceutyczną firmę wyjazdu szkoleniowego", czytamy.

Szczególną uwagę zwraca obecność na liście osób publicznych. Business Insider twierdzi, że z transferów od Pfizera korzystał m.in. dr Paweł Grzesiowski, obecny szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego i jeden z największych zwolenników "walki" z tzw. pandemią koronawirusa oraz promotor tzw. szczepień przeciwko COVID-19. W 2021 roku otrzymał od GlaxoSmithKline 35 tys. zł, a w następnym roku prawie 7 tys. zł.

Dodatkowo istotnym faktem jest organizowanie przez niektóre koncerny farmaceutyczne szkoleń dla lekarzy w atrakcyjnych lokalizacjach, takich jak np. Japonia, zamiast wypłacania wynagrodzenia. Wspomniane firmy pokrywały koszty podróży oraz zakwaterowania dla uczestników.

Ministerstwo Zdrowia jak dotąd nie skomentowało tej kwestii. Źródło: Business Insider Polska

Traktat WHO mechanizm jest gotowy – jak maszyna vendingowa czeka na żeton dowolnego wirusa , który uruchomi gotowe urządzenie – w ten sposób Jerzy Karwelis na łamach tygodnika "DoRzeczy" tłumaczy stan przygotowania tzw. traktatu pandemicznego WHO, którego ratyfikacja nastąpi najprawdopodobniej PODCZAS NASTĘPNEJ PANDEMII.

Sponsored
Mystery Network https://mystery-network.com